dzieci muzyka

Zajęcia muzyczno-ruchowe w żłobku

Nie od dziś wiadomo, że dzieci od najmłodszych lat uwielbiają muzykę. Relaksują się przy niej, reagują na zmianę melodii i cieszą się słysząc ulubione dźwięki. Według niektórych badań muzyka ma wpływ na dzieci już w życiu płodowym, dlatego zaleca się kobietom w ciąży spędzanie czasu przy spokojnych utworach. W naszym żłobku prowadzimy zajęcia muzyczno-ruchowe już dla najmłodszych dzieci!

W tym artykule przedstawimy Państwu, jakie korzyści niosą za sobą zajęcia muzyczno-ruchowe prowadzone w naszym żłobku

Zabawy muzyczne w rozwoju dziecka

Wrażliwość

Dla małego, rozwijającego się dziecka każdy nowy bodziec ma ogromne znaczenie. Muzyka wpływa na wrażliwość słuchową dziecka, dzięki czemu uczy się ono rozróżniać melodie ale też intonacje różnych osób. Maluchy rozwijają wrażliwość rytmiczną i muzyczną, które są bardzo ważne w dalszym życiu.

Koordynacja ruchowa

Rytmika prowadzona w przedszkolach i żłobkach ma na celu nauczenie dziecka koordynacji słuchowo-ruchowej oraz wzrokowo-ruchowej, a także wpływa pozytywnie na możliwości poznawcze i motoryczne. 

Pamięć 

W trakcie zabaw z muzyką dzieci rozbudowują swoją pamięć poszerzając siatkę połączeń neuronowych w mózgu. Na pewno każda matka zauważyła kiedyś, że jej maluch cieszy się na znaną melodię i wydaje przy niej dźwięki. Ten przykład świadczy o tym, że nawet bardzo małe dzieci umieją zapamiętać wybraną piosenkę, a czasami nawet próbować ją odtworzyć. 

Korzyści płynące z zajęć muzyczno-ruchowych można byłoby wymieniać 

bez końca. Dlatego, żeby nie skupiać się tylko na teorii, pokażemy Państwu przykłady zabaw wykorzystywanych w naszym żłobku.

Muzyka w zabawach dla małych dzieci

Podczas zajęć umuzykalniających staramy się przede wszystkim zainteresować maluchy muzyką. Wybieramy utwory dostosowane do nastroju panującego w grupie oraz celu, jaki chcemy osiągnąć. Gdy dzieci są pobudzone, wprowadzamy zabawy z wykorzystaniem spokojnych melodii, a w celu zwiększenia aktywności stawiamy na szybkie i skoczne nuty. 

Taniec

Z najmłodszymi dziećmi bawimy się w naśladowanie ruchów w rytm muzyki. Powtarzając wybrane gesty przy wybranej melodii maluchy rozwijają swoje zdolności motoryczne oraz zapamiętują brzmienie piosenki. Podnosząc rączki w odpowiednim momencie ćwiczą mięśnie, pamięć, a przede wszystkim – dobrze się bawią! Gdy podrosną, wzrośnie też poziom trudności nowych kroków, aż dojdziemy do krótkiego tańca, wykonanego przez najstarsze dzieci.

Gra na instrumentach

Wszystkie maluchy zachęcamy do gry na prostych instrumentach takich jak tamburyn, bębenek, grzechotka czy cymbałki. Widząc i słysząc, jak zabawka wydaje dźwięk, nasi podopieczni poznają sposoby na stworzenie własnej melodii. Niejednokrotnie dzieci w grupie wspólnie muzykują, dzięki czemu rozwijają swoje zdolności muzyczne i zacieśniają więzy między sobą. 

Śpiew

Zabawy muzyczno-ruchowe to nie tylko taniec czy muzyka, ale również śpiew. Proste, dziecięce piosenki, które znamy jeszcze z naszego dzieciństwa, wciąż cieszą kolejne pokolenia. Takie utwory jak Panie Janie oraz My jesteśmy krasnoludki są uwielbiane przez dzieci i ich rodziców. Chociaż w żłobku dzieci najczęściej nie są jeszcze w stanie nauczyć się słów całej piosenki, to doskonale radzą sobie z powtarzaniem pojedynczych, najczęściej powtarzających się wyrazów. 

Podsumowanie

Wierzymy, że po przeczytaniu powyższego artykułu zyskali Państwo przekonanie, że zabawy z wykorzystaniem muzyki to świetny sposób na spędzanie czasu wspólnie z dzieckiem.
W naszym żłobku staramy się urozmaicać podopiecznym czas dzięki różnym aktywnościom dostosowanym do wieku dziecka. Zapraszamy do zapoznania się z całością oferty prowadzonych przez nas zajęć!

Zajęcia plastyczne w żłobku

Dziecko spędzając czas w żłobku bierze udział w wielu różnych zabawach przygotowanych przez wykwalifikowane opiekunki. Wszystkie aktywności są odpowiednio dobierane do wieku i możliwości maluchów, a także według ich humoru. Dlatego zajęcia plastyczne w naszym żłobku nie są prowadzone przy niechęci maluchów.

Jeśli widzimy, że dziecko nie jest zainteresowane malowaniem obrazków, to szukamy innego zajęcia, które będzie sprawiać mu radość. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się zajęciom plastycznym prowadzonym w naszym żłobku i korzyściom, które niosą ze sobą.

zajęcia plastyczne

Dlaczego warto zainteresować się plastyką?

Po pierwsze: kreatywność

Zajęcia plastyczne wpływają bardzo pozytywnie na rozwój dziecka. Szczególnie w najmłodszych latach rozbudzają w dzieciach kreatywność oraz chęć odkrywania i opisywania świata. Rozwijając te cechy dzieci poszerzają swoje zdolności i zaczynają kształtować swój charakter.  Twórcze zabawy uczą skupiania się na jednej czynności, co jest niesamowicie ważne w rozwoju dziecka. W świecie świecących zabawek, grających lalek i rozpraszających bodźców napływających z każdej strony, umiejętność koncentracji w połączeniu z kreatywnym myśleniem, stanowi jedną z najważniejszych umiejętności, których można nauczyć małe dziecko. 

Po drugie: emocje

Rysowanie pozwala dzieciom na wyrażania własnych emocji za pomocą sztuki. Choć niektórych może to dziwić, małe dzieci znajdują dużo ukojenia w rysowaniu kredkami po kartce papieru. Dzieci zazwyczaj nie mają świadomości tworzenia rysunków – choć widzą różne kolory i kształty, to nie mają one dla nich znaczenia. Umiejętność tworzenia rysunków o łatwym do odczytania przesłaniu przychodzi z wiekiem, a póki co musimy pozwolić dzieciom wyrażać siebie w taki sposób, w jaki potrafią.

zajęcia plastyczne

Po trzecie: rozwój ruchowy

Tworzenie obrazków rozwija nie tylko cechy psychiczne, takie jak wspomniane wyżej kreatywność czy wyrażanie własnych emocji, ale wpływa także na zdolności manualne malucha. Umiejętność trzymania kredek czy pędzli i użycia ich w odpowiedni sposób rozwija koordynację ruchowo-wzrokową dziecka, pobudza mózg do działania. Może się nam wydawać, że malowanie obrazów ma mało wspólnego z jazdą na rowerze, ale to błąd. W obydwu sytuacjach musimy skoordynować to, co robimy, z tym co widzimy.

Zabawy plastyczne dostosowane do wieku

Największy i najszybszy rozwój dziecka dostrzegamy w pierwszych latach jego życia. Nawet dwa miesiące różnicy mogą tworzyć kolosalne różnice w życiu malucha. Dlatego tak ważne jest, aby dobrać odpowiednie zabawy w stosunku do wieku. Zbyt trudne zajęcia mogą zniechęcić do dalszej zabawy, a przecież nie o to nam chodzi. Poniżej przedstawiamy najlepsze sposoby na rozbudzenie w dzieciach kreatywności!

Rysowanie kredkami

Najprostsze rozwiązania są często tymi najlepszymi. Tak właśnie jest z rysowaniem kredkami. Dzieci już około 8. – 10. miesiąca życia nabywają zdolność chwycenia kredki i narysowania nią linii. Zauważają przy tym, że na kartce został ślad. Z biegiem czasu zaczną rysować więcej linii i tworzyć nowe, obłe kształty. Później zauważą, że różne kredki zostawiają różne kolory, pomimo tego, że nie umieją jeszcze nazwać narysowanych barw.

Malowanie farbkami

Farbki plastyczne to świetna zabawa dla mniejszych i większych dzieci. Najmłodsze szkraby, które jeszcze nie umieją utrzymać dobrze pędzla w ręce, mogą malować rękami! Palce zatopione w farbkach nie tylko umożliwią maluchom kreowanie obrazów, ale także pozwolą stworzyć niepowtarzalne pamiątki. Odbite dłonie naszych dzieci będą przypominać w przyszłości o tym, jakie kiedyś były malutkie.

zajęcia plastyczne

Podsumowanie

Mamy nadzieję, że po przeczytaniu powyższego artykułu zabawy plastyczne zagoszczą w Waszym domu na stałe! 

W naszym żłobku staramy się jak najczęściej prowadzić zajęcia plastyczne, podczas których nasi podopieczni pod czujnym okiem pań opiekunek rozwijają swoją kreatywność bawiąc się kredkami, farbkami i kolorowym papierem.

Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą!

Dieta w żłobku: bezmleczna czy wegetariańska?

Dieta niemowlaka w żłobku – różne warianty

Zastanawiasz się, czy jedzenie w żłobku jest odpowiednie dla Twojego malucha? W takiej placówce dziecko może korzystać z cateringu, który zapewnia dietę podstawową oraz dietę eliminacyjną. Zobacz jaka dieta niemowlaka jest dostępna w naszym żłobku oraz jej warianty.

Jedzenie w żłobkach. Jaka dieta dla niemowlaka?

Zacznijmy od tego, że posiłki, które spożywa dziecko w żłobku, powinny dostarczać odpowiedniej ilości energii, białka, tłuszczów i węglowodanów. Powinny zawierać również witaminy i składniki mineralne. Ważna jest jakość żywności – posiłki dla dzieci przygotowywane są wyłącznie z wysokogatunkowych produktów spożywczych. Ponadto zgodnie z najnowszymi zaleceniami, jadłospis jest nie tylko zbilansowany, ale również dba się o ograniczenie w diecie soli i cukru.

Dieta niemowlaka w żłobku przyjmuje różne warianty. Najczęściej stosuje się dietę podstawową, czyli powszechne menu dla dzieci, które nie mają szczególnych zaleceń żywieniowych. Dostępne są też niestandardowe warianty diet. Poniżej omawiamy najpopularniejsze z nich.

Dieta dla niemowlaka

Dieta wegetariańska w żłobku

Gdy rodzice są wegetarianami, często zdarza się, że chcą, aby dieta w żłobku wykluczała produkty mięsne. Wegetarianizm praktykowany w prawidłowy sposób jest zdrową dietą na wszystkich etapach życia, także w wieku niemowlęcym. Wciąż przybywa naukowych dowodów na ten temat. Nie ma więc w tym nic złego – rodzice mają pełne prawo do tego, aby wybrać wegetariańskie jedzenie w żłobku dla swojego dziecka. Wówczas mięso zastępuje się innymi wartościowymi produktami, tak by każdy wegetariański posiłek był właściwie zbilansowany i dostosowany do wieku dziecka. Warto wiedzieć, że o ile żłobkach prywatnych dostęp do diety wegetariańskiej dla dziecka nie stanowi problemu, placówki państwowe wciąż traktują ten temat dość sceptycznie i nie zawsze oferują możliwość dostarczenia bezmięsnych posiłków dla niemowlaka.

Dieta bezmleczna i dieta bezglutenowa w żłobku

Dzieci z alergią lub nietolerancją pokarmową mogą uczęszczać do żłobka i korzystać ze specjalnych posiłków w formie cateringu dostarczanego do placówki. Szacuje się, że nawet co drugie dziecko ma problemy tego typu. Diety eliminacyjne jak najbardziej respektuje się w żłobkach. A to po to, aby wykluczyć kontakt z alergenami, zapobiegać astmie i innym chorobom o podłożu alergicznym. Jednocześnie pozwalają dziecku prawidłowo się rozwijać poprzez pełnowartościowe posiłki.

Rodzice posyłający dziecko do placówki nierzadko decydują się na dietę bezmleczną w żłobku, która jest formą leczenia skazy białkowej, czyli alergii pokarmowej na białka mleka. To dieta przeznaczona dla dzieci, które nie tolerują białek mleka i laktozy. Ten rodzaj alergii pokarmowej występuje najczęściej u małych dzieci, więc dieta bezmleczna wcale nie jest rzadkością w żłobku. Dieta bezmleczna zakłada wykluczenie z jadłospisu mleka (świeżego, skondensowanego, proszkowanego) i wszystkich produktów mlecznych (w tym maślanki, twarogów, serów), produktów zawierających serwatkę, a ponadto produktów zawierających białka mleka (kazeinę, laktoalbuminę i laktoglobulinę).

Dieta w żłobku dla niemowlaka

Inną często spotykaną dietą w żłobku jest dieta bezglutenowa. Wówczas eliminuje się produkty zawierające pszenicę, kaszę mannę, orkisz, jęczmień, żyto i zwykły owies. Wyklucza się z diety również wszystkie produkty, które mogą zawierać śladowe ilości tych zbóż.

Ważne, aby rodzice poinformowali żłobek o szczególnych potrzebach swojego dziecka i w razie konieczności dostarczyli zaświadczenie od lekarza. Wówczas rodzice mogą mieć pewność, że wszelkie potrzeby żywieniowe ich dziecka zostaną uwzględnione poprzez indywidualnie dostosowany jadłospis.

Z naszego bloga dowiesz się także, jak wygląda adaptacja dziecka w żłobku – zapraszamy do lektury!

Niania czy żłobek?

Żłobek czy niania – na które rozwiązanie się zdecydować?

Niania czy żłobek? Zastanawiasz się, co jest lepsze dla rocznego dziecka? To dylemat wielu młodych rodziców. Sprawdź nasze podpowiedzi i zdecyduj, jaką formę opieki wybrać dla swojej pociechy.

Co lepsze – niania czy żłobek?

Żłobek to obecnie bardzo popularna forma opieki, która posiada niezwykle wielu zwolenników. Ważne, aby takie miejsce było sprawdzone i przyjazne dziecku, tak jak nowoczesny żłobek BeBaby Kraków. Są jednak rodzice, którzy mimo dostępności prywatnego żłobka rozważają znalezienie niani w Krakowie dla swojego malucha. To rozwiązanie również ma swoje niezaprzeczalne zalety. Które jest lepsze dla Twojego dziecka? Poniższe informacje pomogą Ci podjąć decyzję.

Dobra niania to skarb

Na początku warto zaznaczyć, że znalezienie dobrej opiekunki może nie był łatwe. Pozorna odpowiedzialność tutaj nie wystarczy. W końcu tej osobie chcemy powierzyć pod opiekę nasze własne dziecko. Może jednak być tak, że znamy odpowiednią osobę, która posiada kompetencje do opieki nad dzieckiem i mamy do niej zaufanie.

W przypadku takiej formy możemy oczekiwać dużej elastyczności. To na pewno duży plus, gdy pracujemy na zmiany lub mamy nienormowany czas pracy. Niania może również opiekować się dzieckiem, gdy maluch zachoruje, a my nie musimy wówczas brać wolnego w pracy. Możemy też zaoszczędzić czas na dojazdach, gdy opiekunka podejmie się opieki nad dzieckiem w naszym domu, jak to standardowo się odbywa.

Niania Kraków

Taka forma opieki nad maluchem ma też jednak swoje wady. Po pierwsze zatrudnienie niani w Krakowie wiąże się ze sporym wydatkiem, który zazwyczaj przekracza opłaty za żłobek, także ten prywatny. Potrzebna może być też umowa. Wykwalifikowana niania nie podejmie się pracy bez ubezpieczenia, prawa do urlopu czy zwolnienia. Jeśli opiekunka z dnia na dzień zrezygnuje, zostaniemy bez opieki na dzieckiem, co utrudni nam aktywność zawodową. Natomiast największym problemem, jeśli chodzi o nianię, może być brak jej fachowego przygotowania do sprawowania opieki nad maluchem.

Dlaczego warto wybrać żłobek zamiast niani w Krakowie?

Dość oczywistym argumentem, który nasuwa się na myśl, jeśli chodzi zalety żłobka, jest socjalizacja. Dziecko przebywające większość dnia pod opieką niani, najczęściej ma w tym czasie styczność tylko z nią i ograniczony kontakt z rówieśnikami. I tu niewątpliwą przewagę ma żłobek. Maluchy bardzo szybko przechodzą w nim przyspieszony kurs socjalizacji. Dzieci od najmłodszych lat uczą się przebywania i komunikowania się z innymi osobami, większej otwartości na nowe doświadczenia, dzielenia się i współdziałania. Rozbudza się w nich ciekawość świata i rozwijają się różne umiejętności. Pociechy wychodzą ze żłobka zdecydowanie bardziej samodzielne.

To jednak nie jedyne plusy żłobka. Odpowiadając na pytanie: żłobek czy niania, należy wziąć pod uwagę, że argumentów za żłobkiem jest znacznie więcej i dotyczą różnych kwestii. W takich placówkach pracują wykwalifikowane nauczycielki, posiadające odpowiednie umiejętności, nie tylko do opieki nad dziećmi, ale także pomocy w nagłych sytuacjach. Codziennie prowadzona jest nauka przez zabawę, która pomaga im się rozwijać. Nie musimy się martwić o posiłki, gdyż można korzystać ze sprawdzonego cateringu współpracującego z placówką, który jest dopasowany do potrzeb żywieniowych małego dziecka. Ponadto pod uwagę należy wziąć aspekty praktyczne, jak na przykład niezawodność – gdy któryś z opiekunów zachoruje, organizowane jest zastępstwo, dzięki czemu żłobek funkcjonuje normalnie. Znaczenie ma również to, że żłobek to przeważnie najtańsza forma opieki, a jednocześnie najbardziej profesjonalna, bezpieczna i godna zaufania.

Dziecko w czapce zimowej, patrzące się w dal

Zimowe zabawy

Zimą wielu rodziców ogranicza wyjścia dziecka na dwór i spędza z nim znacznie mniej czasu na świeżym powietrzu niż wiosną czy latem. Zupełnie niesłusznie. Zima to wspaniały czas do zabawy!  Nie tylko pozwala dziecku poznawać nowe warunku otoczenia (zimny śnieg, wyciszenie kolorystyczne itp.), ale również sprzyja hartowaniu i kształtowaniu odporności. Jeżeli na zewnątrz panuje lekki mróz i nie jest bardzo wietrznie, nie ma przeciwwskazań, by pozwalać dziecku bawić się na podwórku. Zimowe zabawy to nie tylko lepienie bałwana! Jak zachęcić malucha do tego, by dobrze bawił się w takich okolicznościach? Jak zawsze, zależy to oczywiście od wieku.

Zimowe zabawy z niemowlętami

Z niemowlętami nie możemy się oczywiście bawić w klasyczne gry śnieżne, ale jeśli pogoda temu sprzyja, warto dziecko (o ile akurat nie śpi) wyciągnąć z wózka i pokazać mu nieco świat pokryty białym śniegiem. Można nawet pokusić się o to, by maluszek przekonał się, czym jest śnieg… na własnej skórze. W tym celu warto podejść z nim do ośnieżonej, cienkiej gałązki drzewa lub krzewu i strzepnąć trochę śniegu – tak, by osypał się tuż przed jego oczami i dostarczył dziecku ciekawych wrażeń. Można również uchwycić delikatnie rączkę dziecka i pozwolić i jemu strzepnąć nieco śniegu z gałązki. Jeśli warunki atmosferyczne temu sprzyjają, można nawet ściągnąć rękawiczkę malucha i pozwolić mu dotknąć białego puchu. Warto jednak pamiętać, aby takie zimowe zabawy nie trwały długo, żeby nie wychłodzić kilkumiesięcznego dziecka.

Zimowe zabawy ze starszymi dziećmi

Ze starszymi dziećmi możemy bawić się w bardziej klasyczne zabawy śnieżne. Klasyczne nie znaczy wcale „nudne”, bo dzieci od pokoleń kochają lepienie bałwana, budowanie igloo, zjeżdżanie na sankach czy odciskanie aniołów w śniegu. Nawet młodsze dzieci mogą uczestniczyć w wielu z tych zabaw. Przykładowo: jeśli już stabilnie siedzą można je pociągać na sankach, o ile posiadają one odpowiednie podparcie. Warto jednak pamiętać, że maluch przewożony w sankach powinien być ubrany znacznie cieplej, niż osoby, które się poruszają. Także cieplej niż gdy jest przewożony w wózku, który zapewnia osłonę przed wiatrem i chłodem.

Poza klasycznymi metodami, warto wprowadzić również urozmaicone zabawy zimowe. Ciekawym pomysłem na mroźne dni jest wlanie razem z dziećmi pofarbowanej (farbkami lub barwnikami spożywczymi) wody do kolorowych baloników, a następnie wyniesienie ich na podwórko. Baloniki powinny być pozostawione w ustronnym miejscu przynajmniej na noc. Następnego dnia za pomocą nożyczek można rozciąć powierzchnię balona i podziwiać kolorowe lodowe kule. Pobudzą zmysły dzieci i dostarczą im ogromnej rozrywki.

Innym, mniej typowym pomysłem na zabawę na śniegu jest zbudowanie śniegowej latarni. W tym celu należy ulepić ze śniegu dużą liczbę niewielkich kulek. Następnie na podłożu umieszcza się źródło światła. To może być latarka, lampka kempingowa lub lampion na baterię. Takie źródło światła następnie okłada się śniegowymi kulkami na kształt piramidy. W pochmurny dzień albo późnym popołudniem, gdy jest nieco ciemniej, śniegowa latarnia dostarczy dzieciom niezwykłych wrażeń estetycznych.

Co robić z dziećmi zimą gdy pogoda naprawdę nie sprzyja spacerom?

Na przykład, gdy temperatura spada poniżej -15C, wieje silny wiatr lub pada stosunkowo częsty w Polsce deszcz. Wtedy warto zapewnić dzieciom rozrywkę w zamkniętych pomieszczeniach. Należy jednak pamiętać, że nawet przy bardzo niesprzyjającej pogodzie dzieciom należy często wietrzyć pomieszczenia. Musimy zapobiegać przegrzaniu i w miarę możliwości zapewnić choć krótkie wyjścia na świeże powietrze.

Wśród zabaw domowych warto dobrać takie, które tematyką będą związane z zimą. Świetnym pomysłem może okazać się wspólne budowanie szklanych kul. Do tego celu należy zgromadzić proste akcesoria: słoik, wodę destylowaną lub przegotowaną, glicerynę, brokat lub sztuczny śnieg, klej (najlepiej specjalny klej w „pistolecie”, obsługiwany przez osobą dorosłą), a także figurki, które zechcemy umieścić wewnątrz kuli. Figurki te należy przykleić od spodu do pokrywki słoika, a następnie sam słoik wypełnić wodą z kroplą gliceryny i brokatem. Całość należy zakręcić, a pokrywkę warto ładnie udekorować. Tak wykonane szklane kule dają dzieciom dużo satysfakcji i cieszą estetycznym wyglądem przez całą zimę.

Domowe sposoby na zimę

Inną bardzo prostą, ale lubianą przez dzieci domową zabawą grupową są „zimowe kule”. Do jej przeprowadzenia potrzebnych jest kilka białych balonów oraz białe prześcieradło. Białych ze względu na to, że mają one imitować kule ze śniegu. W zabawie powinno uczestniczyć co najmniej czworo dzieci, które są już na tyle samodzielne by samodzielnie uchwycić róg prześcieradła i wykonywać proste polecenia. Zadanie polega na podrzucaniu balonów na prześcieradle i turlaniu ich z jednej strony na drugą. Możemy również zrzucać je z powierzchni prześcieradła – za każdym razem bez dotykania samych balonów. Dodatkowo osoba dorosła, która moderuje zabawę może zachęcać dzieci by raz potrząsały prześcieradłem mocno, a raz bardzo delikatnie. Proponujemy, aby raz podnosiły je bardzo wysoko, a innym razem – bardzo nisko.

Zimą sprawdzą się również bardzo proste zabawy imitujące śnieżne warunki jakie panują na zewnątrz. Lubianym przez dzieci pomysłem jest darcie białych kartek papieru na malutkie kawałeczki przypominające płatki śniegu. Następnie nakładanie ich na dłoń i dmuchanie tak, by obsypać papierowym śniegiem kolegę, koleżankę lub opiekuna. Zabawa ta jest w przypadku maluszków dobrym pomysłem nie tylko dlatego, że dzieci lubią efekt osiągany dzięki dmuchaniu w kogoś śniegiem, ale również dlatego, że ćwiczy wydychanie powietrza z odpowiednią siłą i w odpowiednim kierunku.

Zimowe zabawy domowe sprawdzą się również u tych dzieci, które nie mogą wychodzić z domu ze względu na zimowe przeziębienie. Warto jednak pamiętać, że nic nie zastąpi maluchowi świeżego powietrza i jeśli tylko pogoda oraz zdrowie dziecka na to pozwalają, warto zabierać dziecko na podwórko i pozwolić mu jak najwięcej bawić się na śniegu.

Mama wpatrująca się w niemowlę

Dlaczego warto przytulać dzieci? Kilka słów o potrzebie bliskości.

Pobyt dzieci w żłobku przypada na pierwsze 3 lata ich życia. Ten okres, to czas najintensywniejszego rozwoju. Maluch w tym wieku potrzebuje zrozumienia jego potrzeb oraz poczucia bezpieczeństwa. Pomóc w tym może utrzymywana z nim bliskość poprzez dotyk, co zostało potwierdzone przez psychologów. Poniżej opisaliśmy, dlaczego warto przytulać dzieci i jak wpływa to na ich emocje.

Lekarstwo na płacz

Czy mając zły humor, miałeś ochotę się do kogoś przytulić? Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego dzieci przestają płakać po wzięciu na ręce? Odpowiedzią, dlaczego tak się dzieje, jest oksytocyna, którą organizm wytwarza podczas przytulania. Maluch otrzymujący fizyczną bliskość od rodzica uspokaja się, ponieważ ten hormon pomaga regulować ciśnienie krwi, co sprzyja obniżeniu stresu. To jest odpowiedź na pytanie, dlaczego warto przytulać dzieci.

Mitem, z którym trzeba się zmierzyć, jest słynne „nie noś, bo się przyzwyczai” powtarzane przez wiele mam i babć. Należy pamiętać, że dziecko przez 9 miesięcy jest noszone i kołysane w brzuchu matki, więc rodzi się do tego przyzwyczajone. Właśnie dlatego bliskość jest dla niego potrzebą fizjologiczną, tak samo jak jedzenie czy spanie. A czy ktoś odmawia niemowlakowi pożywienia z obawy przez rozpieszczeniem? Oczywiście, że nie!

Eksperyment Harlowa

W latach 60. amerykański psycholog Harry Harlow przeprowadził eksperyment wykorzystując małe małpki rezusy. Odłączył zwierzęta od prawdziwych matek zastępując je ogrzewanymi, sztucznymi, z których jedna była pokryta tkaniną imitującą futro, natomiast druga była zrobiona jedynie z drutu, za to miała butelkę z mlekiem. Doświadczenie pokazało, że rezusy chętniej wybierały „matkę”, która była przyjemna i miękka w dotyku, a do „matki” z pokarmem podchodziły tylko, żeby się posilić.

Opisany powyżej eksperyment udowodnił, że bliskość jest naturalną potrzebą nie tylko dla ludzi. Małpy, wybierając „matkę” pokrytą sztucznym futrem, kierowały się instynktem i chęcią przytulenia do ciepłej i miękkiej atrapy. Tak samo dzieci czują, że bliski kontakt z rodzicem da im spokój i schronienie.

Wiemy już, dlaczego warto przytulać dzieci, a więc..

Przytulajmy maluchy zawsze, kiedy tego chcą. Jeśli tego od nas oczekują, to znaczy, że mają taką potrzebę. Bliskość, oprócz wsparcia rozwoju dziecka, umacnia także więź między rodzicem i pociechą.

Wieża z klocków

Jak bawić się z małym dzieckiem?

Jak bawić się z małym dzieckiem?

Zabawa daje dzieciom możliwość uczenia się wielu nowych rzeczy. Dzięki niej, maluchy mogą rozwijać swoje umiejętności emocjonalne, poznawcze i socjalne oraz poznawać własne możliwości. Właśnie dlatego warto dawać dzieciom możliwość częstej zabawy, jednak dostosowanej do ich wieku. W tym wpisie pokażemy, jak bawić się z małym dzieckiem.

Poniżej prezentujemy zabawy odpowiednie do konkretnego przedziału wiekowego.

Do 18. miesiąca życia:
tajemnicze pudełko – w pudełku chowany przedmioty o różnorodnej fakturze, a później zachęcamy pociechę do wyciągania ich po kolei, opisując przy tym co to jest, jak wygląda i jakie ma zastosowanie
przeciąganie chusty – bierzemy szalik, chustkę lub długi kawałek materiału i siadamy na podłodze naprzeciwko dziecka; następnie lekko ciągniemy chustę w swoją stronę, pokazując dziecku, że też powinno to zrobić

Od 1,5 do 2,5 roku życia:
przesypywanie – potrzebne będą rekwizyty takie jak: fasola, makaron lub kasza oraz miski, butelki i łyżeczka; zachęcamy dziecko, aby przekładało produkty z jednego do drugiego pojemnika
ciepło-zimno – z pewnością każdy pamięta tę zabawę z dzieciństwa; należy schować przedmiot i kierować szukające go dziecko słowami „ciepło, cieplej, zimno zimniej” i wykrzyknąć „gorąco”, gdy odnajdzie ukrytą rzecz.

Od 2,5 do 4 lat:
makaron – coś, co każdy ma w domu, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, na ile sposobów może być wykorzystany w zabawach z dzieckiem; wystarczy pomalować makaron i nawlec go na sznurek, dzięki czemu maluch samodzielnie stworzy ozdoby
pieczątki z ziemniaków – kolejna rzecz, którą można znaleźć w kuchni, która idealnie nadają się do kreatywnego spędzania czasu; w ziemniakach wytnijcie dowolne wzory i literki, a później maczajcie je w kolorowych farbkach i odciskacie na kartce
ślady stóp i dłoni – całą rodziną pomalujcie swoje dłonie i stopy farbami, a następnie przyłóżcie do kartonu, z którego możecie je wyciąć lub po prostu potraktujcie ozdobiony karton jako „portret” rodzinny

Wszystkie powyższe zabawy rozwijają dziecięcą kreatywność oraz zdolności manualne. Świetnie zintegrują one całą rodzinę i nie wymagają wielkich przygotowań, ani trudno dostępnych rekwizytów. Mogą być też wykorzystywane w żłobkach i przedszkolach, dzięki czemu dzieci zobaczą też w jaki sposób radzą sobie ich rówieśnicy.

Dzieci w przebraniach superbohaterów

Adaptacja, czyli przełom w rozwoju dziecka!

Dzieci rozwijają się niezwykle szybko. Poznają świat za pomocą wszystkich zmysłów, zdobywają coraz to nowe umiejętności oraz zyskują kolejnych przyjaciół. Adaptacja często jest przełomowym krokiem rozwojowym dla maluchów i zdecydowanie dla każdego z nich jest nową sytuacją, która ma wpływ na całą rodzinę.

Uczucia rodziców a adaptacja

Mówiąc o adaptacji, nie można zapominać o rodzicach. W dorosłych także kłębi się wiele różnych emocji. Najczęściej jest to pomieszanie strachu, niepewności i wątpliwości. Jednak rozterki nie powinny wziąć góry nad pozostałymi uczuciami, które powinny być obecne w tak ważnym dniu. Obawy o bezpieczeństwo pociechy w żłobku są całkowicie normalną reakcją i nie należy się za nie obwiniać.

Czy jednak może być inaczej? Czy odprowadzając dziecko do żłobka rodzice mogą mogą mieć bardziej pozytywne nastawienie?

Początki zawsze są trudne, ale należy skupiać się na dobrych stronach sytuacji i szukać optymistycznych oznak.
Obserwacja pracy kadry placówki z pewnością pozwoli nabrać zaufania do opiekunów. Warto też śledzić postępy dziecka w radzeniu sobie w nowej sytuacji. Maluch zaczyna mieć swoje pierwsze kontakty społeczne, co zdecydowanie jest krokiem milowym w jego rozwoju. To ma z kolei znaczenie w przyszłości, ponieważ psychologowie twierdzą, że wywiera wpływ na dalsze funkcjonowanie w świecie.
Prawidłowo przeprowadzona adaptacja z pewnością będzie miała korzystny wpływ na rozwój malucha.

O czym warto pamiętać podczas adaptacji?

Przede wszystkim trzeba przedstawić żłobek jako miejsce przyjazne dziecku. Wtedy pociecha będzie wiedziała, że przebywanie w nim powinno być przyjemne. Jeśli maluch wyczuje, że taka placówka wyzwala w członkach rodziny pozytywne emocje, to z pewnością stworzy w swojej głowie podobny obraz. Kolejnym krokiem do łagodnego przejścia procesu adaptacji jest oswojenie się sytuacją. Rodzice powinni dać sobie i dziecku czas na przyzwyczajenie się do innego rytmu dnia i wypracowania nowych przyzwyczajeń. To kolejna okazja, aby poznać siebie nawzajem po raz kolejnych. Chociaż rozłąka nie jest łatwa, warto zaufać opiekunom i skupić się na pozytywach sytuacji. Żłobki mają wiele zalet. Pozytywnie wpływają na rozwój dziecka oraz pomagają mu odkrywać świat. Dzięki temu maluch ma szansę na zdobycie wielu cennych umiejętności.

Dziewczyna obsypana kolory granulkami

Kolory dzieci!

Człowiek odbiera świat poprzez zmysły. Jednym z nich jest wzrok, który pozwala nam na odbiór i interpretację zachowań innych lub orientację w przestrzeni oraz pomaga w wykonywaniu wielu innych czynności. Otaczające malucha kształty i kolory wpływają na jego rozwój. Wszelkie zaburzenia w odbiorze wizualnym mogą sprawić, że zakłóci to dalszy rozwój dziecka.

Od czego się zaczyna?

Tuż po narodzinach niemowlę ma jeszcze słabo rozwinięty zmysł wzroku. Przychodząc na świat maluch widzi jedynie światło oraz ciemność. Wzrok zaczyna się wyostrzać dopiero po pewnym czasie, a początkowo dziecko widzi jedynie krawędzie postaci, ponieważ zasięg jego wzroku wynosi od 20 do 30 cm. Dzieje się tak z powodu mózgu, który nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięty, aby móc przetwarzać odbierane obrazy.

Kolejne etapy widzenia

Po pierwszym miesiącu życia, niemowlak zaczyna dostrzegać coraz więcej kolorów. Szczególnie dobrze przyciągają jego uwagę kolory jaskrawe i ostre, takie jak pomarańcz, czerwień i niebieski. Koniec drugiego miesiąca oznacza dla wzroku dziecka odróżnianie koloru żółtego od zielonego, a później od czerwonego. Jednak, aby tak się działo, przedmioty muszą być dość duże. Tak samo z widzeniem ludzkich twarzy. Aby maluch mógł dostrzec ich rysy, należy się nad nim pochylić. To moment, kiedy będzie mógł w końcu skojarzyć głos rodziców z konkretnym obrazem. Dodatkowo pojawię się też umiejętność widzenia obu oczami tego samego w tym samym momencie.

Jak dziecko widzi kolory?

Kolejne tygodnie życia dziecka, do około piątego miesiąca to nieustanny progres w postrzeganiu różnorodności barw. Poprawia się także ostrość widzenia, choć na taką jaką posiadają osoby dorosłe, maluch będzie musiał poczekać do ukończenia pierwszego roku życia. Ale jak rozwija się odbiór kolorów do tego czasu? Otóż, czwarty miesiąc kończy się dla wzroku niemowlaka reagowaniem na odcienie pasteli i szarości. Kontrasty oraz różnorodne powierzchnie także przyciągną uwagę szkraba. Jednak potrzeba całego roku, aby poznał on wszystkie barwy.

Jak zadbać o prawidłowy rozwój wzroku i postrzeganie kolorów u dziecka?

Przede wszystkim należy dostarczać maluchowi wielu bodźców. Należy przy tym wybierać barwy odpowiednie do wieku malucha oraz brać pod uwagę kształty i wielkość przedmiotów. Jednak trzeba pamiętać o zachowaniu rozsądku, aby nie przesadzić z ilością impulsów. Umiar zdecydowanie lepiej wpłynie na rozwój.

Pomysły na zimowe zabawy dla dzieci

Zabawy dla dzieci w zimie – nasze propozycje

Zimą wielu rodziców ogranicza wyjścia dziecka na dwór i spędza z nimi znacznie mniej czasu na świeżym powietrzu niż wiosną czy latem. Zupełnie niesłusznie. Zima to wspaniały czas do zabawy – nie tylko pozwala dziecku poznawać nowe warunku otoczenia (zimny śnieg, wyciszenie kolorystyczne itp.). Pozwala również hartować i kształtować odporność. Jeżeli na zewnątrz panuje lekki mróz bez wiatru, nie ma przeciwwskazań, by pozwalać dziecku bawić się na podwórku. Jak zachęcić malucha do tego, by dobrze bawił się w takich okolicznościach? Jak zawsze, zależy to oczywiście od wieku. Sprawdź nasze propozycje na zimowe zabawy dla dzieci.

Zimowe zabawy dla dzieci w zależności od wieku

Z niemowlętami nie możemy się oczywiście bawić w klasyczne gry śnieżne. Jeśli jednak pogoda temu sprzyja, warto dziecko wyciągnąć z wózka i pokazać mu nieco świat pokryty białym śniegiem. Można nawet pokusić się o to, by maluszek przekonał się, czym jest śnieg… na własnej skórze. W tym celu warto podejść z nim do ośnieżonej, cienkiej gałązki drzewa i strzepnąć trochę śniegu – tak, by osypał się tuż przed jego oczami i dostarczył dziecku ciekawych wrażeń. Można również uchwycić delikatnie rączkę dziecka i pozwolić i jemu strzepnąć nieco śniegu z gałązki. Jeśli warunki atmosferyczne temu sprzyjają można nawet ściągnąć rękawiczkę malucha i pozwolić mu dotknąć zimnego, białego puchu. Warto jednak pamiętać, aby taki kontakt nie trwał długo, żeby nie wychłodzić kilkumiesięcznego dziecka.

Ze starszymi dziećmi możemy bawić się w bardziej klasyczne zimowe zabawy maluchów . Klasyczne nie znaczy wcale „nudne”, bo dzieci od pokoleń je kochają. Zabawy jak lepienie bałwana, budowanie igloo, zjeżdżanie na sankach czy odciskanie aniołów w śniegu. To ulubione czynności zimowe dzieciaków. Nawet młodsze dzieci mogą uczestniczyć w wielu z tych zabaw. Na przykład jeśli już stabilnie siedzą można je pociągać na sankach, o ile posiadają one odpowiednie podparcie. Warto jednak pamiętać, że maluch przewożony w sankach powinien być ubrany znacznie cieplej, niż osoby, które się poruszają, a także cieplej niż gdy jest przewożony w wózku, który zapewnia osłonę przed wiatrem i chłodem.

Pomysły na zabawy zimowe dla dzieci

Poza klasycznymi zabawami zimowymi, warto wprowadzić nieco urozmaiceń. Ciekawym pomysłem na mroźne dni jest wlanie razem z dziećmi pofarbowanej (farbkami lub barwnikami spożywczymi) wody do kolorowych baloników, a następnie wyniesienie ich na podwórko. Baloniki powinny być pozostawione w ustronnym miejscu przynajmniej na noc. Następnego dnia za pomocą nożyczek można rozciąć powierzchnię balona i podziwiać kolorowe lodowe kule, które pobudzą zmysły dzieci i dostarczą im ogromnej rozrywki.

Innym, mniej typowym pomysłem na zabawę na śniegu jest zbudowanie śniegowej latarni. W tym celu należy ulepić ze śniegu dużą liczbę niewielkich kulek. Następnie na podłożu umieszcza się źródło światła – to może być latarka, lampka kempingowa lub lampion na baterię. Takie źródło światła następnie okłada się śniegowymi kulkami na kształt piramidy. W pochmurny dzień albo późnym popołudniem gdy jest nieco ciemniej śniegowa latarnia dostarczy dzieciom niezwykłych wrażeń estetycznych.

Co jednak robić z dziećmi zimą, gdy pogoda naprawdę nie sprzyja spacerom? Na przykład, gdy temperatura spada poniżej -15oC, wieje silny wiatr lub pada stosunkowo częsty w Polsce deszcz. Wtedy warto zapewnić dzieciom rozrywkę w zamkniętych pomieszczeniach. Należy jednak pamiętać, że nawet przy bardzo niesprzyjającej pogodzie dzieciom należy często wietrzyć pomieszczenia, zapobiegać przegrzaniu i w miarę możliwości zapewnić choć krótkie wyjścia na świeże powietrze. Jednak zabawy dla dzieci w domu mogą być równie ciekawe.

Zabawy w pomieszczeniu

Wśród domowych zabaw zimowych dla dzieci warto dobrać takie, które tematyką będą związane z zimą. Świetnym pomysłem może okazać się wspólne budowanie szklanych kul. Do tego celu należy zgromadzić proste akcesoria: słoik, wodę destylowaną lub przegotowaną, glicerynę, brokat lub sztuczny śnieg, klej (najlepiej specjalny klej w „pistolecie”, obsługiwany przez osobą dorosłą), a także figurki, które zechcemy umieścić wewnątrz kuli. Figurki te należy przykleić od spodu do pokrywki słoika, a następnie sam słoik wypełnić wodą z kroplą gliceryny i brokatem. Całość należy zakręcić, a pokrywkę warto ładnie udekorować. Tak wykonane szklane kule dają dzieciom dużo satysfakcji i cieszą estetycznym wyglądem przez całą zimę.

Inną bardzo prostą, ale lubianą przez dzieci domową zabawą grupową są „zimowe kule”. Do jej przeprowadzenia potrzebnych jest kilka białych balonów (białych ze względu na to, że mają one imitować kule ze śniegu) oraz białe prześcieradło. W zabawie powinno uczestniczyć co najmniej czworo dzieci, które są już na tyle samodzielne by samodzielnie uchwycić róg prześcieradła i wykonywać proste polecenia. Zadanie polega na podrzucaniu balonów na prześcieradle, na turlaniu ich z jednej strony na drugą, na zrzucaniu ich z powierzchni prześcieradła – za każdym razem bez dotykania samych balonów. Dodatkowo osoba dorosła, która moderuje zabawę może zachęcać dzieci by raz potrząsały prześcieradłem mocno, a raz bardzo delikatnie; by raz podnosiły je bardzo wysoko, a innym razem – bardzo nisko.

Zabawy domowe

Zimą sprawdzą się również bardzo proste zabawy imitujące śnieżne warunki jakie panują na zewnątrz. Lubianym przez dzieci pomysłem jest darcie białych kartek papieru na malutkie kawałeczki przypominające płatki śniegu, a następnie nakładanie ich na dłoń i dmuchanie tak, by obsypać papierowym śniegiem kolegę, koleżankę lub opiekuna. Zabawa ta jest w przypadku maluszków dobrym pomysłem nie tylko dlatego, że dzieci lubią efekt osiągany dzięki dmuchaniu w kogoś śniegiem, ale również dlatego, że ćwiczy wydychanie powietrza z odpowiednią siłą i w odpowiednim kierunku.

Zimowe zabawy domowe sprawdzą się również u tych dzieci, które nie mogą wychodzić z domu ze względu na zimowe przeziębienie. Warto jednak pamiętać, że nic nie zastąpi maluchowi świeżego powietrza i jeśli tylko pogoda oraz zdrowie dziecka na to pozwalają, warto zabierać dziecko na podwórko i pozwolić mu jak najwięcej bawić się na śniegu.

Sprawdź także więcej pomysłów na zabawy z dziećmi, które zebraliśmy w innym artykule na naszym blogu.

Bibliografia

  1. Sochocka, L., & Gruszka, J. (2015). Wybrane metody profilaktyki niedoboru witaminy D u dzieci w wieku przedszkolnym podejmowane przez ich rodziców. Medycyna Środowiskowa-Environmental Medicine, 18(2), 26-31.
  2. Demel, M. (2008). Program zajęć pozalekcyjnych „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Rybnik, 1-8.
  3. Golonka S., Surma H. (2017). Program profilaktyczny „Zdrowy i bezpieczny przedszkolak”. Strzeszów, 2-9.