Książki dla dzieci– rozwój malucha dzięki czytaniu

Zarówno zabawki sensoryczne, jak i książki dla dzieci, a także klocki doskonale wpływają w wielu płaszczyznach na rozwój najmłodszych. Stymulują małą motorykę, rozwijają zdolności manualne i logiczne myślenie, a także pobudzają wyobraźnię.

Małe dzieci, około pierwszego roku życia, na pewno nie będą czytać same. To normalne i nikt nie spodziewa się, żeby było inaczej. Mimo wszystko można tak małym dzieciom kupować książeczki. Dlaczego to takie istotne, żeby taki maluch dostał swoją pierwszą książkę już w tym wieku?

To proste. Ich treść jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest ich wykonanie: materiały, struktury, kolory – wszystko to, co pomaga dziecku w rozwoju. Bez względu na to, czy w książce znajdziemy obrazki zwierząt, które możemy pokazać dziecku przy przekazywaniu informacji o ich nazwie, czy będą to po prostu historie, które przeczytasz pociesze – treść jest sprawą względnie mało istotną.

Ważne, żeby dziecko mogło dotknąć książeczkę, włożyć ją do buzi, pogłaskać, ścisnąć – po prostu ją poczuć. To wspaniałe ćwiczenie małej motoryki. Dlatego książki dla najmłodszych są świetnym narzędziem do wspomagania rozwoju malucha.

książki dla dzieci

Opowieści czy książki dla dzieci?

Oczywiście nie tylko książki przystosowane do potrzeb dzieci są świetne. Prawdziwe opowieści, historie to także niesamowita sprawa. Samo czytanie dziecku książki jest wspaniałym doświadczeniem dla Ciebie i Twojego malucha – wzmacnia więź, buduje nić porozumienia między Wami, kształtuje Wasz wspólny rytuał. Nawet samo wspólne oglądanie obrazków już buduje tę więź. Dobry żłobek przenosi to na całą grupę dzieci. Czytając maluchom pedagodzy budują z nimi więzi i porozumienie.

Pierwsze książeczki dla dzieci powinny zawierać kontrastowe obrazki, które będą stymulować wzrok dziecka czy zachęcać do podnoszenia główki.

Książeczki dźwiękonaśladowcze to idealny sposób, na zapoznanie malucha na przykład ze zwierzątkami, urządzeniami mechanicznymi i tym podobnymi rzeczami. Dziecko widzi na obrazku kaczkę i dostaje informację, że kaczka robi kwa, kwa. Z czasem maluch zacznie powtarzać usłyszane dźwięki.

Książeczki sensoryczne pobudzają wszystkie zmysły malucha: wzrok, słuch, dotyk, a nawet węch i smak. Przygotowują malucha do nabycia nowych umiejętności.

Co zyskuje dziecko dzięki książkom dla najmłodszych?

Książki dla dzieci pozytywnie wpływają na ich rozwój. Co jeszcze zyskuje Twoje dziecko dzięki książeczkom?

  • buduje więź z rodzicem, opiekunem i innymi dziećmi, z którymi  dzieli doświadczenie;
  • czytanie rozwija wyobraźnię – w przeciwieństwie do oglądania bajek, które podaje dziecku wszystko na tacy;
  • książki rozwijają logiczne myślenie;
  • czytanie pozwala ćwiczyć cierpliwość i koncentrację.

Jakie książki dla dzieci są godne polecenia?

książki dla dzieci

Zwróć uwagę na ich wygląd: na to, czy obrazki są kontrastowe, czy wizerunki zwierząt bądź przedmiotów są kolorowe i zachęcające do oglądania, czy książeczka została wykonana z bezpiecznego, miłego w dotyku materiału, który dziecko będzie mogło nie tylko dotykać, ale także polizać czy próbować ugryźć.

Warto zapoznać się z serią „Dobra książeczka” – jest ona podzielona na zbiory dla dzieci w poszczególnych przedziałach wiekowych. Na przykład: do trzech miesięcy, od trzech do sześciu miesięcy i tak dalej. To naprawdę bardzo interesująca publikacja. Dobry żłobek z pewnością dysponuje nią w swoich zbiorach.

„Mała biała rybka” to świetna książeczka kontrastowa. A najlepsza propozycja, która wspomaga rozwój mowy, to seria „Jano i Wito” – zawierająca książki dźwiękonaśladowcze.

Książki dla starszych pociech – czy warto czytać dziecku?

Czasem, gdy czytasz swojemu dziecku, może wydawać Ci się, że ono w ogóle Cię nie słucha. Nieraz odniesiesz wrażenie, że nie skupia się na opowieści ani na książeczce, którą próbujesz go zainteresować.

To jednak mylne wrażenie. Nawet bierne słuchanie bardzo wspomaga rozwój dziecka, które ze słyszanych opowieści może wiele się nauczyć. Czytanie stymuluje mózg malucha i wspomaga jego rozwój. Dlatego w każdym żłobku jest czas przeznaczony właśnie na tę czynność. Opiekunowie wybierają książki odpowiednie do wieku dzieci, dzięki czemu z pewnością zainteresują one maluchy.

Oswajając pociechy od wczesnego dzieciństwa z książkami mamy większą szansę na to, że wyrosną na prawdziwych czytelników. Czytanie tymczasem wzbogaca język, stymuluje rozwój mowy i wzmacnia logiczne myślenie, cierpliwość i koncentrację. Dzięki książkom dzieci nabywają większe zdolności komunikacyjne, są także bardziej otwarte.

Wystarczy pół godziny dziennie, aby pozytywnie wpłynąć na rozwój malucha. Czytanie wpływa także na rozwój emocjonalny dziecka, pozwala mu nazwać to, co czuje, pokazuje dziecku różne sytuacje, w których kiedyś może się znaleźć, a także sposoby radzenia sobie z nimi.

Jakie książki dla dwulatków będą najlepsze?

Kultowa kolekcja „Kicia Kocia” – jest niemal stuprocentowa pewność, że żłobek, który wybierzesz, będzie dysponował książeczkami z tej serii. Na pewno jest Ci znana, chociażby ze słyszenia, seria z Peppą. Z kolei zbiór „Opowiem Ci, mamo, co robią…” (pociągi, auta, samoloty i tym podobne), to wspaniała przygoda dla Ciebie i Twojego malucha. Inna propozycja: „Albert”, jest w stanie zdetronizować „Kicię Kocię”, chociaż to oczywiście zależy od upodobań konkretnych dzieci.

Jeśli chcesz wybrać najodpowiedniejsze książki dla swojego malucha, to postaw na te, które mają kontrastowe kolory i pobudzające wyobraźnię obrazki. Duże, barwne ilustracje i niewielka ilość tekstu przyciągną wzrok dwulatków. Elementy dźwiękonaśladowcze, także będą tym, co zaciekawi maluchy. Wybierz też takie książki, które mają rymy i wierszyki, dzięki czemu wspierają rozwój mowy.

książki dla dzieci

Podsumowanie – książki dla dzieci

Nie do dziś wiadomo, że czytanie wzbogaca wyobraźnię, rozwija fantazję i abstrakcyjne myślenie. Wpływa także doskonale na rozwój dziecka, w zasadzie od samego jego narodzenia, a część badaczy twierdzi, że nawet wcześniejsza stymulacja czytelnicza dobrze wpływa na dziecko. Rozwój mowy, małej motoryki, logicznego myślenia, cierpliwości i koncentracji, to tylko niewielka część dobroczynnego wpływu czytelnictwa na życie dziecka i każdego człowieka.

opiekun w żłobku

Zabawy logiczne w żłobku

Zabawy i gry logiczne to wspaniałe narzędzie do ćwiczeń logicznego myślenia, rozwiązywania problemów, nauki cyfr, liczb czy kształtów.

Dzieci, nawet te najmłodsze, lubią poznawać świat, te starsze z kolei lubią zagadki, dla tych młodszych również można znaleźć zabawy, które zachęcą je do nauki kształtów, ćwiczenia pamięci czy nauki kolorów.

Zabawy logiczne dla najmłodszych – bawimy się z rocznymi dziećmi

Maluchy, które niedawno skończyły roczek, nie mają jeszcze rozwiniętego logicznego myślenia. To nic dziwnego, ponieważ dopiero poznają świat. Jednak można powoli wprowadzać już zabawy, które zaangażują już element nauki do świata dziecka. Oczywiście wszystkie zabawy tego typu muszą być dostosowane do wieku i możliwości malucha. Nie zadamy mu przecież pytania o to, jak działa Wszechświat.  

Dobrym rozwiązaniem dla tak małych dzieci są tablice sensoryczne, które pokazują dzieciom różne kształty i w niewymuszony sposób pobudzają ich wyobraźnię oraz małą motorykę. To wspaniałe pierwsze zabawy logiczne, które uczą dziecko, jak działa zamek błyskawiczny, klamka, dzwonek do roweru, gwizdek, rzep czy zębatka. Uwierz mi, czasem dziecko jest w stanie spędzić przy takiej tablicy kilka godzin. I nie będzie się nudziło ani trochę!

Inną zabawą, którą na pewno każdy dobry żłobek ma w swoim repertuarze, jest ćwiczenie kolorów i kształtów. Naszymi pomocami będą przedmioty o takim samym kształcie i kolorze w kilku odsłonach. Na przykład gumowe, żółte kaczuszki czy plastikowe, czerwone hełmy strażackie, a także metalowe, niebieskie samochodziki. Przed dzieckiem wysypujemy po kilka przedmiotów z każdego rodzaju. Pokazujemy jeden – podopieczny musi zaś pokazać taki sam przedmiot.

Zabawy logiczne dla dwulatków

Dobrze tutaj sprawdzą się karty z obrazkami. Dajemy dziecku możliwość wyboru różnych obrazków i prosimy na przykład: pokaż rzecz, która jest zielona i okrągła. Dziecko powinno pokazać zieloną piłkę na obrazku.

Kolejnym zadaniem może być wskazanie niepasującego obrazka. Dajemy dziecku na przykład trzy obrazki przedstawiające jakiś element przyrodniczy: drzewo, słońce, pieska, a ponadto czwarty obrazek, który nie pasuje do innych – na przykład autobus. Oczywiście w tym przypadku możemy się mocno zdziwić, gdy dziecko wybierze pieska. Bo przecież drzewo i słońce świetnie łączą się z autobusem, którym można jechać na wycieczkę. W zabawie nie chodzi o odpowiedzi z klucza, ale o rozwój wyobraźni i logicznego myślenia u dziecka.

W tym wieku, dziecko powinno już umieć poskładać swoje zabawki, dlatego dobrą zabawą logiczną jest właśnie zabawa w sprzątanie. Brzmi dziwnie? To tylko pozór. Dziecko nie odbierze tego jak smutnego obowiązku, tylko jak zabawę w segregowanie. Przy okazji nauczy się grupować poszczególne przedmioty. Przydadzą się pudła na każdy rodzaj zabawek: maskotki, samochodziki, klocki. W ten sposób uczymy dziecko zarazem sprzątania po sobie i logicznego myślenia – musi przecież zdecydować, do którego pudła włożyć każdą z zabawek.

Edukacyjne kwadraty

Edukacyjne kwadraty to także dobry pomysł, który sprawdzi się równie dobrze zarówno w żłobku, jak i w domu. Wystarczy na podłodze, za pomocą kolorowej taśmy klejącej, stworzyć kilka kwadratów. Każdy musi mieć inny kolor. Kostkę do gry również oklejamy kolorami, tak żeby każda ścianka odpowiadała jednemu kwadratowi na podłodze. Rozsypujemy na podłodze na przykład ziarenka kawy, kamyczki lub suchą fasolę. Dziecko rzuca kostką i w zależności od tego, jaki kolor wypadnie, musi zamieść rozsypane ziarna do odpowiedniego kwadratu.

Memo – kto z nas nie zna tej gry? Z tak małym dzieckiem nie będziemy jednak grali w podstawową wersję tej zabawy. Rezygnujemy z odwracania kart grzbietem do góry, obrazki będą cały czas widoczne. Zadaniem dziecka jest odnalezienie par obrazków. Na początek możemy posługiwać się niewielką ilością par obrazków, z czasem zwiększajmy ich liczbę.

zabawy logiczne

Znajdź swój klucz do sukcesu – to prosta zabawa. Potrzebujemy kilku różnych płaskich kluczy, które będziemy mogli odrysować na kartkach. Ich wzory później wytniemy z kartonu. Na dużej planszy rysujemy te same wzory w liczbie kilku sztuk. Starsze dziecko będzie mogło policzyć, ile jest kluczy danego wzoru. W przypadku młodszego dziecka wystarczy, że dopasuje ono wycięty klucz do tego obecnego na planszy.

Zabawy logiczne dla dzieci trzyletnich

Z dziećmi trzyletnimi najlepiej bawić się w różnego typu zagadki logiczne. Oto przykład jednej z nich:

zabawy logiczne

Z nim się nigdy nie spóźnimy, dzięki niemu wiemy kiedy jest obiadek i wieczorynka. Ma drzewa i lasy ale nie ma tam zwierząt, ma rzeki ale nie ma w nich wody. Co to jest?

Tego typu zagadek można wymyślić nieskończenie wiele. Dobrym wyborem mogą się okazać się zabawy wymagające wyliczenia obiektów podobnego typu:

Jakie są różne nakrycia głowy? Wymień co najmniej pięć. Jakie mogą być zastosowania kartki papieru? Wymień co najmniej cztery.

Dzieci będą ćwiczyły nie tylko logiczne myślenie, ale także wyobraźnię i kreatywność.

Duża kostka, którą zrobimy z kartonu, może posłużyć nam do nauki cyferek. Na kartonach piszemy cyfry od jeden do sześciu. Rzucamy kostką i w zależności od tego, ile oczek wypadnie, taką planszę z cyfrą musi wskazać dziecko.

Puzzle nie tylko pomagają w rozwijaniu logicznego myślenia, ale także, a może przede wszystkim w ćwiczeniu cierpliwości. Ilość i wielkość elementów musimy dostosować do dziecka, z którym będziemy próbowali ułożyć dany obrazek. Przy okazji pojawi się możliwość ćwiczenia nazw kształtów, dopasowanie elementów.

Podsumowanie

Zabawy i gry logiczne przygotowują dziecko do nauki matematyki. Pokazują, na jakiej zasadzie działa świat i jak posługiwać się różnego rodzaju przedmiotami. To bardzo ważne, żeby w każdym żłobku takie zabawy były oferowane podopiecznym. Upewnij się, że placówka, do której chcesz posłać swoje dziecko, ma je w swoim planie zajęć.

Twarz Dziecka

Jak pomóc dziecku radzić sobie z emocjami?

Małe dzieci odkrywając otaczający ich świat, poznają także nowe emocje. Jednak ich mózgi nie są jeszcze tak dojrzałe, jak u dorosłych, dlatego często nie wiedzą, jak radzić sobie z niektórymi emocjami. Aby pomóc im w opanowaniu nastrojów, warto spróbować odwrócić perspektywę i spojrzeć na świat oczami dziecka.

Akcja – reakcja

Nie od dzisiaj wiadomo, że nastrój, w jakim jesteśmy i emocje, jakie przeżywamy, mogą się udzielać osobom w naszym otoczeniu. Zwłaszcza dzieci są na to podatne. Dlatego, jeśli na płacz lub złość dziecka reagujemy gwałtownie, czyli zdenerwowaniem lub irytacją, efekt może być odwrotny od oczekiwanego. Maluch nie wyciszy się, jeśli odpowiemy mu takim tonem, jakiego on sam używa w przypływie emocji.

Dobrym sposobem nauki radzenia sobie z emocjami, jest nazywanie ich po imieniu. W ten sposób dzieci mogą lepiej poznać uczucia, które odczuwają oraz nauczyć się nowych słów i ich definicji. Pomocne w tym będą pytania takie jak: „Jak wygląda osoba, która się złości?”, „Jak zachowuję się, gdy jestem wesoły?”, „Najczęściej jestem smutny, kiedy…”. Taka zabawa może też pomóc dorosłym w radzeniu sobie z ich własnymi emocjami i zapanowaniu nad nimi.

Bliskość i rozmowa o tym, jak radzić sobie z emocjami

Komunikacja pomiędzy rodzicami i dziećmi powinna opierać się na zaufaniu. Potrzebna jest do tego bliskość, której małe dzieci szczególnie potrzebują. W natłoku codziennych obowiązków nie jest łatwo znaleźć czas na spędzenie go z rodziną. Jednak nawet godzina dziennie poświęcona na czytanie bajki, układanie klocków, czy po prostu na przytulanie bądź spacer, jest umacnianiem relacji i bliskości z maluchem.

Podczas wspólnie spędzonych chwil warto rozmawiać z dziećmi. Najlepiej o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia, co zachwyciło lub zasmuciło pociechę, albo o planach na następny dzień. W ten sposób kilkulatek będzie miał poczucie, że jego problemy i spostrzeżenia, choćby najbardziej błahe, są dla rodziców ważne i zawsze są gotowi ich wysłuchać.

Taki kontakt z małym dzieckiem może zaprocentować w przyszłości. Bliskie relacje, oparte na wzajemnym zaufaniu i gotowość do wysłuchania w każdej sytuacji powinny być pielęgnowane przez kolejne lata. Dzięki temu, w okresie dorastania młodzieńczy bunt może ominąć relacje na linii rodzic-nastolatek.

Od najmłodszych lat warto uczyć się panowania nad własnymi emocjami. Jest to możliwe nawet u dzieci w wieku żłobkowym. Pomaga w tym metoda Porozumienia Bez Przemocy, która jest praktykowana w żłobkach BeBaby. Dzięki niej, opiekunowie maluchów pozwalają im na uczenie się samodzielnego analizowania własnych potrzeb i wyrażania próśb oraz interpretacji uczuć.